W czasie przełomowym ludzkość „wyhodowała” belzebubów wcielonych w człowieka. Wymienię ich: Lenin, Stalin, Hitler, Mao Zedong, Kim Ir Sen, Pol Pot.

Prezydent Ronald Reagan nazwał ZSRR „imperium zła”. Miał rację, duchy złych ludzi nie umierają, mnożą się w ludziach i rozrastają do wielkości potworów.

Ludzkość po raz kolejny na sobie doświadcza, kim może się stać i do jakich potworności jest zdolny człowiek niewierzący, wyrzucający Boga z serca, zwłaszcza mający władzę nad narodem. Każdy potwór w człowieku mieni się „bogiem”, panem życia ludzkości. Uzurpuje sobie panowanie nad innymi ludźmi, nawet po trupach.

To, co robi teraz Putin, przerosło nawet wyobraźnię młodych „wychowanych” na bezbożnych ideologiach. Już nie piece krematoryjne, ale mobilne krematoria przeznaczone do użycia w każdym miejscu. Gwałty nawet na dzieciach, kompletna destrukcja wszystkiego, co żywe i martwe, oto dzieła aktualnego monstrum, który powstał w „imperium zła”, jakim była zawsze Rosja. Rosja, państwo o wielkim terytorium, obdarzone wszelkimi bogactwami naturalnymi, zamiast wykorzystać je dla dobra ludzkości (o szatańska ironio), wykorzystuje je do ludobójstwa na skalę niewyobrażalnej potworności, do podbijania sąsiednich narodów.

Belzebub naszych czasów karmi się krwią ludzi niewinnych, pożera ich ogniem przenośnych krematoriów i zabija najnowocześniejszymi wytworami techniki militarnej.

Obecnie ludzkość doświadcza, do czego jest zdolny człowiek wychowany na bezbożnych ideologiach.

Bóg po raz kolejny pokazuje nam, do czego prowadzi cywilizacja śmierci, a nie miłości, którą w niedalekiej przeszłości tak bardzo propagował papież Polak Jan Paweł II.

Maksymilian Kolbe przepowiedział, że w II wojnie światowej zginie tyle ludzi, ile było aborcji.
Ludzkość obdarzona dobrobytem niczego się nie uczy, niczego nie dostrzega, lekceważy historię, lekceważy mądrość pokoleniową, dzieci mądrzejsi od rodziców w przyjmowaniu niby nowoczesnych ideologii, a rodzice bardzo szybko zrezygnowali ze swoich pokoleniowych nadrzędnych prerogatyw.

Naród polski wyjątkowo został dotknięty w obecnych czasach tragicznymi zdarzeniami w skali świata. Ponieśliśmy wielką daninę krwi, przy tym wszystkim byliśmy atakowani bezbożnictwem światowym, ale najbardziej jesteśmy atakowani przez ludzi o „putinowskim myśleniu”, nie tylko w Polsce, ale i za granicą, bo nadal w Polsce są ludzie, którzy bardziej wierzą Putinowi niż naukowcom, polskim patriotom i katolikom.

Naród polski wyszedł zwycięsko z tej walki i dzięki Bogu pokazał obecnie Bożą twarz całemu światu.

Pamiętajmy, Bóg prosi, daje czas na nawrócenie. Ukraina woła krwią swoich dzieci – nawracajcie się. Pokazujcie twarz Bożego Miłosierdzia, tam, gdzie jesteście.

Zakończcie z bezbożnymi ideologiami. Uwierzcie w Boże Zmartwychwstanie.

Życzę wszystkim Zmartwychwstania Boga w sercach.

Załączam wiersz „Przyjdź znowu w chwale Panie!” z tomiku poezji „W służbie Bogu”.

PRZYJDŹ ZNOWU W CHWALE PANIE!

To nie prawa materii rządzą światem i człowiekiem – lecz osobowy Bóg.
(Główne przesłanie Biblii)

Przyjdź zjednocz mnie ze sobą
Poprzez wyciągnięte ręce
Weź mnie w swoje objęcia
Zespól moje wszystkie zmysły
W muzyce uwielbienia Twojej Potęgi Miłości

Jesteś dla mnie
Słońcem które nie daje cienia
Ciszą którą mogę dotknąć
Wodą która gasi pragnienie w nieskończoność
Chlebem Życia i Zmartwychwstaniem
Wiedzą w której nie ma nic nierozwiązalnego
I niezrozumiałego
Światłością która jest życiem świata
Nieuchwytnym lecz przemawiającym
„Bramą” i „Drogą”

Jesteś stwórcą natury
Silniejszy od wszystkiego co ziemskie i nieziemskie
Początkiem harmonii wszechświata
Wieczny bez początku i końca „Jam Jest”
W Tobie każde słowo jest życiem i prawdą

Jesteś Tym który mnie przenika i pozostaje
Wypełniasz sobą każdy oddech mojego życia
Któremu sens nadajesz

W Tobie zobaczę obrazy świata i życia mi nieznane
W Tobie ustaną moje pytania i lęki
Jesteś najbardziej odczuwalną
Najpotężniejszą Wszechogarniającą Miłością

Słowem wprowadzisz mnie w Twój Ogród Eden
W nim zostanę nowym Adamem

Przyjdź znowu w chwale
Niech się spełni wszystko jak Ty chcesz
W każdym człowieku
I we mnie też