Moje wiersze
Jak mój uśmiech
Niech wyzwolą w Tobie radość
Niech otulą cię pieszczotą słowa
W symfonii wzajemności
Czytając poddaj się
Zmysłowej chwili w harmonii wszechświata
Uwierz Zamysłowi Stwórcy
Źródle wszystkiego dobrego
I płyń
Jak wartki potok
Przekraczając granice nieskończoności
Tam będę na Ciebie czekał
I chwycę Cię w dłonie na pięciolinii nieba
Aby nutka z nutką wspólnie
Grała Panu Bogu na chwałę
Zatrzymaj moje wiersze
Na dni i noce
I czytaj na głos aby zaspokoić słowem
Swoje serce
W poczekalni nadziei
Usłyszysz wtedy
Że kocham Cię jak zawsze
A Twoje sumienie zaśnie spokojnie
W moich ramionach